Chyba każdy z nas słyszał o firmach Herbalife, Amway, Avon, Nuskin i innych Ambergoldach, bo przecież każdy z nas jest zwycięzcą. A jak na każdego zwycięzcę przystało, szczerze wierzymy w obietnice wolności finansowej, bycie swoim własnym szefem i że wszystko to jest proste, tylko trzeba się zapisać i zacząć wreszcie sprzedawać ten cudowny eliksir z gumi-jagód czy inny krem na nieśmiertelność z australijskiego błota.
Taką świetlaną przyszłość roztaczają firmy marketingu sieciowego, zwanego też wielopoziomowym(w skrócie MLM), których pełno na całym świecie i chyba każdy ma przynajmniej jednego byłego znajomego, który się tym zajmuje. Niektórzy twierdzą, że to oszustwo, scam i żerowanie na ludzkiej naiwności, ale systemy te mają też swoich fanatycznych obrońców. Więc jak to jest z tym MLM? Jakie są fakty?
Spis treści:
1. Twoja rodzina i przyjaciele to twoi klienci
Nagle wszyscy twoi znajomi, przyjaciele, rodzina stają się twoimi potencjalnymi klientami lub kandydatami do zrekrutowania. Będziesz organizować niby zwykłe przyjęcia, spotkania z dawno nie widzianymi przyjaciółmi, spotkania lub kolegami z pracy. Kiedy naiwnie przyjdą do ciebie pogadać, pokażesz im prezentację produktów i opowiesz o byciu swoim własnym szefem, niezależności finansowej i jakie to wszytko łatwe, w sumie to nic nie trzeba robić, wystarczy tylko chcieć.
Zaprawdę powiadam ci, będziesz spamował w internecie ile jeszcze brakuje ci do kolejnego poziomu, będziesz robił filmiki i będziesz komentował w internecie jeżeli ktoś ośmieli się napisać, że mlm to scam. Jesteś zwycięzcą!
2. Stracisz pieniądze
Według badań(na przykład tych albo tych) aż 99% osób próbujących swoich sił w MLM nic nie zarobi. Zdaniem badaczy znacznie łatwiej jest wygrać w ruletkę, która jest przecież grą losową, niż zarobić na MLM. W takim razie, gdzie jest ta reklamowana wolność finansowa?
W przebadanych firmach większość „przedstawicieli handlowych” zarobiło średnio 13$ na tydzień, co jest nie wystarczy żeby pokryć koszty minimalnego wolumenu zamówień. Ta minimalna ilość zamówień jest konieczna do otrzymania premii/wypłaty. Mówiąc inaczej, uczestnicy sami kupowali produkty, które mieli sprzedawać, bo w przeciwnym razie nawet nie dostaliby tych 13$, a że wydawali więcej to byli na wiecznym debecie. Pewnie dlatego większość osób rezygnuje w pierwszym roku.
3. MLM to piramida finansowa
Według definicji piramida finansowa to:
…struktura finansowa, w której zysk konkretnego uczestnika jest bezpośrednio uzależniony od wpłat późniejszych uczestników, stojących niejako niżej w tej strukturze.
Czyli dokładnie tak jak w mlm – musisz zapłacić żeby dołączyć, czy to w formie zakupu pakietu startowego czy w jakiejkolwiek innej, a potem zarabiasz na wpłatach osób które pozyskasz sam i na osobach które one pozyskają.
Każdy kto jest w mlm zaprzeczy, że to piramida, bo takie struktury są w Polsce nielegalne(firmy potrafią omijać przepisy), bo nie wiedzą, że są w piramidzie albo po prostu dlatego, że chcą cię zrekrutować. Będą ci mydlić oczy żeby tylko odciągnąć uwagę od negatywów i skierować ją na niezwykle duże zarobki, ale pamiętaj oni nas potrzebują żeby zarobić, a nie po to żebyście wy zarabiali. Większość rekrutujących managerów wie, że 99% członków nic nie zarobi, chociaż są też tacy, którzy wierzą we własne kłamstwa – od takich trzeba się trzymać jeszcze dalej.
Jeszcze raz trzeba powtórzyć, na mlm zarabia tylko 1-4%, a reszta albo mało albo wcale. Na przykład w oddziale ugandyjskim firmy forever living na 20 000 uczestników tylko 83 jest na poziomie managerskim, a tylko tacy zarabiają. W innych krajach jest podobnie.
4. Jak nie zarobiłeś, to twoja wina
To jest zawsze twoja wina, a nie systemu, ktróy nie daje ci obiecanych możliwości.Ty po prostu nie chciałeś zarobić, nie włożyłeś w to żadnego wysiłku, nie zrekrutowałeś nikogo, żeby twój sponsor mógł zarobić. Ogólnie to jesteś do słaby, tak samo jak sceptycy mlm. Czemu ty w ogóle nie chcesz sprzedawać rodzinie drogich produktów których nie potrzebują?
5. MLM to ciągła rekrutacja
Musisz ciągle rekrutować, bo tylko tak możesz zarobić. Rotacja jest ogromna, bo jak ludzie się orientują, że nie ma obiecywanego szmalu to rezygnują. Na przykład w takim herbalife 90% „handlowców”, którzy nie mają statusu managera i 60% managerów rezygnuje już w pierwszym roku działalności. Ponad połowa rezygnuje w ciągu pierwszych 2 miesięcy. Nagle kończą się te wspaniałe updaty na fejsie, bo nikt nie lubi dzielić się porażkami, a poza tym po co? Prawdziwego pecha masz jak mieszkasz w mniejszej miejscowości, bo rynek szybko się nasyci i nie będziesz miał kogo rekrutować, ahh, jest przecież jeszcze internet.
6. Nie jesteś biznesmenem tylko przedstawicielem handlowym bez wypłaty
Fani marketingu wielopoziomowego lubią mówić o sobie jako o przedsiębiorcach, trenerach biznesu i innch enterprenurach. Gdyby nimi byli, to mogliby negocjować z dostawcami, decydować jakie produkty chcą mieć w ofercie, mogliby wpływać na politykę cenową i jaka ma być marża. A na co mają wpływ? Na nic! Mogą tylko rekrutować, sprzedawać(choć to się nie opłaca) i krzyczeć dookoła jakimi to predatorami biznesu są.
7. Marketing wielopoziomowy działa jak sekta
MLM jest podobny do religii lub sekty – opiera się na niesprawdzalnych deklaracjach, często przewodzi mu bardzo charyzmatyczna jednostka, która obiecuje utopijny raj, w tym wypadku wolność finansową. Tak jak w sektach będą cię namawiać do alienacji osób krytykujących i patrzących sceptycznie. Używają sekciarskich taktyk rekrutacyjnych sprawiając, że czujesz się winny albo czujesz się źle. Wmawiają ci, że jesteś niewolnikiem marnej pensji, że jesteś w pułapce etatu i tylko u nich możesz się uwolnić od tego grzechu. Zasady działania tłumaczą w jakiś mglisty sposób, ich spotkania przypominają religijne spędy z uzdrawianiem, omdleniami i trzęsącymi się ludźmi. Nie ma miejsca na dyskusję, jest kanon, linia programowa i jedna przenajświętsza prawda. To chyba działa, bo rekruci przechodzą cudowną przemianę, już od pierwszego dnia zobaczysz wszystkie te słodkie i pozytywne statusy w mediach społecznościowych.
8. Niszczy relacje
Skoro każde spotkanie z rodziną i znajomymi jest próbą ich rekrutacji lub sprzedaży drogiego produktu nie wartego swojej ceny, to po chwili nikt nie będzie chciał się z tobą spotykać. A jak już kogoś zmylisz i dojdzie do spotkania to pozostanie niesmak. Rozpad rodziny, rozwody , a czasem nawet samobójstwa – takie rzeczy się zdarzają w tym biznesie. Pamiętaj, że jak przyjaciel zaprasza cię na takie spotkano to nie jest twoim przyjacielem, tylko chce cię wykorzystać, żeby zarobić.
9. Managerowie lubią się obnosić zamożnością
Jest to strategia reklamowa, będą częste posty na mediach społecznościowych o wycieczce, zegarku, czy jakichś dobrach luksusowych, to tylko żeby cię przekonać, że to działa. Będą mówić, że sami używają tych produktów, ciekawe jak to się dzieje, że jak opuszczą mlm to już ich nie kupują, przecież były takie dobre. Są nawet przypadki, że managerowie namawiają swoich dystrybutorów do wydawania zarobionej kasy na dobra luksusowe i chwalenie się nimi zamiast oszczędzania. Kupuj marki premium i pokazuj to wszytkom, co tam oszczędności, co tam edukacja czy rozwój, wożonko.
10. Sprzedaż bezpośrednia, która nie sprzedaje
Liderzy marketingu sieciowego twierdzą, że ich firma zajmu je się sprzedażą, tyle że te ich firmy nie mają prawie żadnej sprzedaży. Nie zarabiają na sprzedawaniu towaru do klienta docelowego, tylko na rekrutowaniu nowych członków, który sami kupują te produkty i namawiają do tego znajomych, rodzinę, a nie jest to przecież duża grupa. Gdyby firmy zajmowały się sprzedażą to przecież mogłyby te produkty wprowadzić do sklepów, to by przecież zwiększyło sprzedaż. No tylko że nikt by tego nie kupił, bo to drogie produkty, o wątpliwym działaniu, ale reklamowane jako cudowny eliksir. Ciekawe, że dystrybutorzy którzy zrezygnowali, nagle przestają go kupować – przecież był taki świetny.
Czytam i pękam ze smiechu ja pracuje w ml, . 2 msc a już zarabiam ponad 300 zl na katalogu nie wkładając w to duzo wysiłku a to dopiero moje początki a znajoma pracuje 0.5 h i zarabia 2 tys zł a ma lat 17 wiec prosze tu nie kłamać że tu prawie nikt nie zarabia 🤣🤣🤣🤣🤣
30 minut i zarabia 2000 PLN? To ja poproszę jakieś zdjęcie z konta, bo takie bajki to dzieciom można opowiadać.
Cześć wielkie dzięki za wpis !
Czemu autor tego artykułu nawet sie nie podpisał ?
Brak elementarnej wiedzy, widać,że autor pisał o swoich poglądach.wystarczy sięgnąć do raportu o piramidach finansowych przygotowanego przez komisje nadzory finansowego – no chyba, ze autor tutaj ma większą wiedzę z zakresu zarządzania, ekonomii niz tacy specjaliści.
Warto – jak sie pisze o czyms artykul, opierac sie na faktach a nie na opiniach .
Proszę o podlinkowanie tego raportu, chętnie przeczytam. To jest blog, więc w założeniu składa się on z opinii i jest subiektywny. Opieram się na własnych doświadczeniach(pamiętam jak znajomi wpadli na herbatę, a puścili mi materiał na VHS o produktach z aloesu) oraz na faktach, w poście cytowane są dwa badania na temat MLM. Dodatkowo do poczytania przykład Herbalife: W skrócie 350 000 ofiar i herbalife musi wypłacić 200 milionów dolarów odszkodowania i poddać się restrukturyzacji, materiał z federalnej komisji handlu – chyba dosyć wiarygodne źródło. Tutaj wspomniany tekst: https://www.ftc.gov/news-events/press-releases/2017/01/ftc-sends-checks-nearly-350000-victims-herbalifes-multi-level
Czy Autor nie próbował dociec czy te 90 kilka procent Ugandyjczyków, które nic nie zarabia – robi COKOLWIEK by zarabiać?
Moja bliska znajoma, która sporo pracuje, ma w miesiącu 40 – 50 tysięcy. Została zaproszona przez osobę od dawna nieaktywną, obecnie pobierającą ok. 3 tysiecy na miesiąc. Coś nie do końca zbieżne to z ideą piramidy. Zgoda co do tego, że rodzina to bardzo często pierwsi klienci. Generalnie jednak potwierdzam opinię przedmówcy Felek – publikacja subiektywna i selektywna. A już udowadnianie na podstawie rysunków, że grubo ponad połowa tradycyjnie pracujących zarabia standardowo to kpina z poważnej analizy badawczej. W kraju gdzie ogromna rzesza ludzi wydaje swoje STADARDOWE pobory w ciągu kilku dni po wypłacie. Pytanie – czemu procenty widnieją tylko przy rysunku MLM, a brak ich przy drugim rysunku? Retoryczne! Nie oczekuję odpowiedzi i nie kontynuuję dyskusji. Dziekuję jednak za opinię. Każdy ma bezwzględne prawo do własnej. Życzę również zdrowia. Aloes dla jego podtrzymania to trafiony pomysł!
Widocznie autor tego artykułu miał przykre doświadczenia w tej branży i nie potrafił działać albo był źle poprowadzony lub w ogóle przez sponsora.
No przykre.
Ja żyję z mlm i kocham tę branżę. Dzięki MLM odnowilam kontakty ze znajomymi i pogłębiłam na plus relacje, które mam wspaniałe z ludźmi 👌🙂
🙂 cudowne są te komentarze pochwalne. ich źródła nie trudno się domyślić. nie znam ani jednej osoby, która by w tej branży zarobiła uczciwe pieniądze. znam za to kilka, z którymi zerwałem kontakt, bo już nie mogłem znieść ciągłych nagabywań.
„Dzięki MLM odnowilam kontakty ze znajomymi i pogłębiłam na plus relacje, które mam wspaniałe z ludźmi”. 🤣😂🤣 Pyszne! Wszyscy powinniśmy pracować w mlm, świat byłby rajem! 🤣
tylko kto by, kurwa, wtedy na nas lozyl? 😀
Witam serdecznie, jako osoba która pracowała kiedyś zarówno w MLM-IE jak i na etacie.
Powiem tyle
Jestem ciekaw czy osoby plujące kwasem na mlm zarabiają powyżej 10 000 tys zł w skali miesiąca
Bo jakoś nie wyobrażam Sobie człowieka sukcesu, który zarabia dobre pieniądze i siada przed laptopem i pisz opinie na forach.
Myślę, że tacy ludzie średnio mają czas i ochotę na to, żeby zajmować się pisaniem opinii jak mają własne życie na głowie.
.
Zauważmy to, że jak przeciętny Polak zobaczy kogoś w drogim samochodzie to nazwie go złodziejem.
Człowieka który jeździ na piękne wakacje nazwie oszustem.
A faceta w marketingu nazwie naganiaczem.
.
A to wszystko, przez losowe osoby, które często są kasjerami, magazynierami, spawaczami
To nic złego, żadna praca nie hańbi.
Ale jakie one mogą mieć pojęcie na temat zarabiania pieniędzy i marketingu.
I bądźmy szczerzy, blogi mają przyciągnąć kliknięcia i otworzenia strony. TO nie jest tak, że na blogu piszą anioły które chcą was przestrzec przed tym co złe. Kliknięcia na stornie mają się zgadzać:) Bo gdyby było napisane coś dobrego, od razu by się ludzie odezwali, że ustawione albo wykupione;)
Są plusy i minusy marketingu
Jak każdej z branż, tylko jak chcecie mieć rzetelne informacje na ten temat, pójdzcie do kogoś kto się na tym zna
To tak jakbyście zachorowali i zamiast pójść do lekarza, to pójdziecie do mechanika XD
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia
PS; Zauważcie to, że to nie jest tak, że 90% osób nie zarabia w marketingu, tylko większość osób się do niego rejestruje bo chce mieć dostęp, bądź stała zniżkę na produkt 😀
Dziękuję za tak obszerny komentarz. Podziwiam, że jako osoba zarabiająca powyżej 10 000 zł miesięcznie, znalazł Pan czas i chciało się Panu pisać na nic nie znaczącym blogu długi komentarz.
Może tak jak ja trafił na ten bzdetny artykuł co wylewa wiadro pomyj przez frustrata co mu nic w życiu nie wyszło tylko ładne rysunki na stronie.
Do tej pory nie wiedziałem, że nic mi w życiu nie wyszło – dzięki Panu już to wiem. Dziękuję i życzę wspaniałego dnia!
Po pierwsze chcialbym zapytać czy to Ty zarabiasz te 10k miesiecznie czy ktos kogo niby znasz ze tyle zarabia? Po drugie, ja zarabiam ponad 10k, jestem programistą z kilku letnim juz doswiaczniem. Wpadłem na ten artykul gdyz zaniepokoiło mnie to ze moj bliski znajomy w to wpadl (MLM). Niestety MLM to nie latwy zarobek, bo nie ma latwego zarobku w zyciu. To jest poprostu scam.
Niestety. Nie każdy może nadawać się do tego biznesu. Tak jak nie każdy może być blogerem. I nie mam zamiaru obrażać tu pisarza tego artykułu. Ale zadam pytanie- czy byłeś w takim MLM ? Jeśli tak to rozumiem ze poległeś. To prawda ze twoi znajomi zostaną twoimi klientami, to prawda ze musisz niestety (nagabywać) znajomych lub rodzine do tego. Zostaną Ci którzy w ciebie wierzą a ci co Ci zazdroszczą odejdą. I zaufaj mi nic nie stracisz. A powiedz mi jak chcesz komuś przedstawić to co masz do zaoferowania ? Ja chcesz pokazać linie produktów skoro nikt nawet nie chce słuchać tylko woli dać zarobić supermarketom lub innym podmiotom. Tak działa prosumeryzm.
Widzisz pan/pani.
Dzięki temu ze ktoś mnie (nagadał) do tego marketingu sieciowego poznałem jak to działa i zostałem klientem z czego czepie zysk również kiedy kupuje produkt dla siebie. Znalazłem produkty które nie dostaniemy w Tesco. Za to place za jakość i 100% gwarancji. Jeden z MLMów z którym jestem w ciągłej współpracy oferuje np: zwrot pieniędzy lub wymianę produktu np szminka dla kobiet nawet jeśli się zużyje polowe i stwierdzi ze kolor nie ten. Wiecie jaka przyjemność jest z rozmowy z obsługą konsumenta ? Tak miłych i pomocnych ludzi nie spotkałem nigdy. Dzięki temu ze kupuje produkt w swoim sklepie dostaje zwrot w postaci procentowej ale gdy oferuje go komuś kto chce coś zmienić w swoim życiu to wtedy zarabiam i ja. A najlepsze ze dzięki temu MLM poprawiłem zdrowie samopoczucie etc…
Proszę mi odpowiedzieć na kolejne pytanie. Co to jest Piramida Finansowa ? Bo dla mnie piramida finansowa to praca na etacie gdzie jestem ja jako osoba na dole dla przykładu górnik który wali kilofem w ocios i zarabia żałosne pieniądze, potem mamy sztygara potem nadsztygara następnie jest dyrektor itd itd itd. Widzisz różnice ?
W MLM gdy ty budujesz organizacje oczywiście wspinasz się po szczeblach tego co nazwałeś piramidą ale zabierasz po drodze tych którzy chcą być tam gdzie ty. Temat jest obszerny poza tym trzeba trafić na odpowiedną firmę.
Jestem tu gościnnie wiec nie wiem czy będę chciał tu wrócić i czytać kolejne wypociny sfrustrowanych miernot. Z reguły nie wchodzę w komentarze bo każdy ma swoje zdanie charakter i będzie chcieć jeden z drugim pokazać kto ma racje i temat się nie skonczy.
Osoby które chcą zacząć z MLM zapraszam do kontaktu. Nie będę do niczego namawiał. Decyzje zostawię dla was.
Dajesz.
Przekonaj mnie
[email protected]
Większych bzdur nie czytałam. Nie zgodzę się z tym co Pan napisał a informacje nie są prawdziwe i rzetelne. Nu skin może Pan negocjować marżę, może Pan zarabiać więcej od osoby która Pana do biznesu zaprosiła i nie ma nic wspólnego z piramidą finansową. Jest Firmą notowaną Na Nowojorskiej Giełdzie co oznacza że musi być w 100% transparentną. Wszystko jest jawne ale rozumiem że nie warto sprawdzać faktów, warto szerzyć nieprawdziwe informacje. Rekomenduje sprawdzić rzetelnie informacje nim Pan co kolwiek napisze.